niedziela, 16 grudnia 2012

Cześć. Piszę dzisiaj bardzo szybko ze względu na to ze jest późno, a jutro trzeba wcześnie wstać. To był mój najlepszy weekend w tym roku. ( nie licząc niedzieli 22.lipca)
W sobotę wstałam o 12 i obudził mnie tato, skorzystałam ze spowiedzi, ale już udało mi się powiedzieć coś 'złego'. z przyzwyczajenia. O 19.30 byłam na wystepie Paranienormalnych, a przed tym w kawiarni mrożoną kawę i czekoladę dorwałam :D Występ był świetny, a po nim wbiłam się na zaplecze. xd
Trochę mi było głupio, bo było tam dużo ich rodziny, ale 'przyjęli' mnie miło :D Zdjęcie udało mi się zrobić z nimi. no i autografy tak samo :>
JEjku nie mogłam w to uwieżyć. Koniec tego tzw. bananowania . no ale musiałam opowiedzieć :D
Za tydzień święta. nie cieszę się już tak jak kiedyś.... wolę święta u siebie w domu -.-

Wgl nie jestem na jutro przygotowana. Co to będzie z fizy i historii . Masakra chyba... uda mi się . Lecimy na farcie. i tak cały rok .

1 komentarz: